3 mecze w 7 dni – pojedynek z Siarką kończy maraton Śląska

3 mecze w 7 dni – pojedynek z Siarką kończy maraton Śląska

Koszykarze Śląska Wrocław mają za sobą dobry, lecz nie w pełni udany początek sezonu 1. ligi. Potrafili wygrać u siebie z Nysą Kłodzko (70:56) i na wyjeździe z KK Warszawa (72:56) oraz rywalizować jak równy z równym z KS Spójnią Stargard (94:100), uznawaną za jednego z faworytów do awansu. Później przegrali jednak w Inowrocławiu z Notecią (66:74), choć na papierze dysponowali lepszym składem. Ich kolejnym rywalem będzie KKS Siarka Tarnobrzeg, która – podobnie jak „Wojskowi” – legitymuje się bilansem 2–3. Próba sił może więc pokazać, która z drużyn ma większy potencjał.

Nie tak ostatni mecz Śląska wyobrażali sobie jego kibice. Po świetnym starciu z KS Spójnią podopieczni trenerów Tomczyka i Krzykały rozbudzili apetyty fanów – wszak do samego końca walczyli o zwycięstwo z kandydatem do mistrzostwa. W Inowrocławiu beniaminek zapłacił jednak frycowe, przegrywając 66:74. Co się stało, że zaledwie 3 dni od poprzedniego meczu WKS zagrał jak zupełnie inny zespół? Śląsk to połączenie (przeważającej) młodości z doświadczeniem, co skutkuje tym, że gra nierówno. Ponadto niektórzy zawodnicy – jak kapitan Adrian Mroczek-Truskowski – ciągle wracają do formy po drobnych kontuzjach, które wyeliminowały ich z gry na kilka spotkań. Efekt? 94 punkty, 65% z gry, 60% zza łuku, 20 asyst i 10 strat w pojedynku ze Spójnią oraz 66 punktów, 42% z gry, 24% zza łuku, 11 asyst i 15 strat w meczu z Notecią. Pozostaje nam trzymać kciuki, aby Śląsk ustabilizował formę i zaczął grać na miarę swoich możliwości.

Liderami „Trójkolorowych” w pierwszych pięciu kolejkach byli Jan Grzeliński (13,5 pkt., 3,3 zb., 3,3 as., 1,5 prz.), Aleksander Dziewa (śr. 12,6 pkt., 62% z gry, 7,2 zb.), Maciej Krakowczyk (8,6 pkt., 6 zb., 1,6 as.), Dominik Wilczek (8,4 pkt., 3 zb.) oraz Adrian Mroczek-Truskowski (7,7 pkt., 50% zza łuku, 2,7 zb., 1,7 as.), który wystąpił tylko w trzech meczach. Głównym atutem Śląska była twarda obrona – WKS stracił do tej pory 372 punkty (śr. 74,4), co daje 3. defensywę wśród zespołów, które rozegrały po 5 spotkań (lepsze były tylko Polonia Leszno i Elektrobud-Investment ZB Pruszków). Wrocławianie dobrze wyprowadzali również kontrataki, w czym wyróżniali się wspomniany Grzeliński oraz Jakub Musiał (7,4 pkt., 46% z dystansu, 3,2 zb., 1,2 as., 1 prz.) i Wojciech Jakubiak (5,4 pkt., 1,4 zb., 1,6 as.). W meczu z Notecią z kontrami Śląska nie było najlepiej, jednak mamy nadzieję, że w sobotę sytuacja wróci do normy.


Biorąc pod uwagę to, że Siarka traci sporo punktów (śr. 82 „oczka” – 3. najgorszy wynik ligi) WKS nie powinien mieć problemów w ataku. Jeśli jego skuteczność będzie podobna do tej z pojedynku ze Spójnią, tarnobrzeżanie będą bez szans. Wyraźną różnicę widać także w zakresie walki na tablicach. Śląsk zbiera przeciętnie 39,4 piłki na mecz (4. pozycja w 1LM), podczas gdy Siarka – tylko 28,4 (ostatnie miejsce w lidze). Na co zatem muszą uważać „Wojskowi”? Przeciwnik to najlepsza drużyna rozgrywek pod względem celności rzutów zza łuku – trafia śr. aż 38% prób.

Największa w tym zasługa Jakuba Zalewskiego, który ze średnimi 19 pkt., 46% z pola, 50% z dystansu, 3,5 zb., 3,3 as. i 1,8 prz. jest główną strzelbą Siarki. Ostatnie 5 lat Zalewski spędził w PLK – przez ostatni rok reprezentował barwy AZS Koszalin (śr. 7,5 pkt., 2,7 as.), wcześniej przez 1 sezon grał dla Siarki (9,8 pkt., 3,4 as.) i przez 3 sezony dla Rosy Radom (w najlepszym z nich – 7,5 pkt., 2,6 as.). Pod koszem najgroźniejszy będzie doskonale znany wrocławskim kibicom Piotr Niedźwiedzki – wychowanek WKK, który w sezonie 2011/2012 grał w Śląsku powstałym z inicjatywy Przemysława Koelnera. Obecnie Niedźwiedzki zalicza śr. 16 pkt., 7 zb., 1,8 as. i 1,3 bl. W ubiegłych rozgrywkach napsuł Śląskowi krwi, grając dla Górnika Wałbrzych, który w tabeli 2. ligi deptał „Trójkolorowym” po piętach (statystyki środkowego wyniosły 18,9 pkt., 62% z gry, 10,5 zb., 1 prz., 1,6 bl.).

WKS musi zwrócić uwagę także na czterech solidnych zadaniowców Siarki, którzy w każdej chwili mogą zastąpić jej liderów. 20-letni skrzydłowy Wiktor Sewioł w tarnobrzeskim zespole rozegrał 7 spotkań w PLK (2016/2017), zaś w grupach młodzieżowych występował m.in. w Treflu i WKK. Jego bieżące osiągnięcia to 8,5 pkt. i 5,3 zb. Z kolei 23-letni rozgrywający Jakub Stanios to podstawowy playmaker Siarki, który notuje śr. 8,5 pkt., 4,3 zb., 4,5 as. i 1,8 prz. Kolejnym ważnym ogniwem podkarpackiej drużyny jest 25-letni podkoszowy Szymon Długosz, który ma za sobą 6 lat gry w ekstraklasie (3 sezony w Czarnych Słupsk, kolejne 3 w Polpharmie Starogard Gd.). Aktualnie Długosz zdobywa śr. 8 pkt., do których dodaje 6 zb. i 2 as. Świetnym strzelcem z dystansu jest natomiast 21-letni skrzydłowy Dawid Rypiński, który zdobywa 6,5 pkt. na mecz przy skuteczności 46% zza łuku.


– Siarka pokazała, że jest w formie – wygrała w Krakowie z R8. Nie będzie to zatem łatwy mecz. Poza tym zdajemy sobie sprawę, że będzie to nasz trzeci mecz w ciągu siedmiu dni, ale wszyscy tak grają, więc jeżeli chodzi o zmęczenie, to każdy zespół ma te same warunki. Nie ma co narzekać. Jesteśmy dobrze przygotowani fizycznie i mamy szeroki skład – damy radę – przekonuje trener Dominik Tomczyk w materiale serwisu Sportgame (poniżej).


Mecz zostanie rozegrany w sobotę – 21 października – w Hali AWF Wrocław (al. Paderewskiego 35). Początek o godz. 20:00. Bilety można nabywać pod wskazanym adresem:
https://www.kupbilet.pl/sport/koszykowka/bb0720. Do boju, WKS!

Źródła: WKS Śląsk Wrocław, Serwis Sportgame (http://sportgame.com.pl/).