Udany rewanż na beniaminku. Śląsk pokonał AGH i przedłużył serię zwycięstw u siebie

Udany rewanż na beniaminku. Śląsk pokonał AGH i przedłużył serię zwycięstw u siebie

FutureNet Śląsk Wrocław ograł AZS AGH Kraków 72:52 i odniósł 13. zwycięstwo z rzędu w Hali AWF! Liderem Śląska był Mateusz Jarmakowicz, autor 17 pkt. i 9 zb. Wyróżniali się także Robert Skibniewski (12 pkt., 4 ast.) i Krzysztof Jakóbczyk (11 pkt.). W meczu, który stał pod znakiem twardej obrony i walki o każdy centymetr parkietu, WKS ograniczył AGH do 33% z gry (21/63) i 25% z dystansu (6/24), wygrał zbiórki (42:32) i asysty (aż 21:6) oraz zaliczył 8 przechwytów i 4 bloki. Tym samym „Wojskowi” tryumfowali po raz 20. w tym sezonie i umocnili się na pozycji lidera tabeli na 4 kolejki przed końcem rundy zasadniczej. Hej, Śląsk!

Mecz mocniej zaczął AZS, który po trzech minutach prowadził 7:2. Za chwilę po asyście Kulona spod kosza trafił Jarmakowicz, ale w połowie kwarty zespół Akademii Górniczo-Hutniczej prowadził 11:6. Stratę po indywidualnej akcji zmniejszył Robert Skibniewski, który trafił floater na 8:11. Do końca 1. odsłony „Trójkolorowi” nie dogonili rywali. Brakowało im efektywności w ataku – wymieniali sporo podań i nie kreowali dobrych pozycji rzutowych lub mieli problemy z wykończeniem akcji. W efekcie po dziesięciu minutach przegrywali 12:14.

Na pierwsze prowadzenie WKS wyszedł dopiero po dwóch minutach 2. kwarty, kiedy 4 „oczka” z rzędu zdobył Szymon Tomczak i było 18:16. Z kolei gdy „Skiba” trafił „trójkę” na 6 minut przed przerwą, Śląsk wygrywał 23:18. Niestety wciąż nie mógł w pełni przełamać swojej ofensywnej niemocy. Przez następne 2,5 minuty żadna z drużyn nie zdobyła punktów. Później po 2 punkty dla „Wojskowych” rzucili Pietras i Jarmakowicz (27:18). Odpowiedział im Konrad Mamcarczyk, który trafił z dystansu na 21:27. Gdy do końca 1. połowy pozostały 2 minuty, Czerwonka rzutami wolnymi zmniejszył stratę AGH do czterech punktów (23:27). Dzięki „trójce” Jarmakowicza gospodarze znów odskoczyli. Ostatni kosz przed przerwą należał jednak do AZS-u. Na 49 sekund przed zejściem zespołów do szatni Mamcarczyk trafił lay-up i po dwudziestu minutach WKS wygrywał 30:25. Jego dotychczasowa gra pozostawiała wiele do życzenia.


Do przerwy Śląsk trafił tylko 30% rzutów z gry (9/24) i 16% rzutów zza łuku (2/12) oraz rozdał 10 asyst, popełniając 8 strat.


Rozpędził się za to już na samym początku 3. ćwiartki – rozpoczął ją serią 10:0! Złożyły się na nią akcja „2 + 1” i rzut Jarmakowicza spod kosza, trafienie Pietrasa z dystansu i lay-up Leńczuka. Po tej sekwencji WKS prowadził 40:25, choć minęły niespełna 2 minuty gry. Potem atak Śląska zaciął się na ok. 180 sekund. Wrocławian odblokował kapitan Norbert Kulon – najpierw zdobywając 3 „oczka” z linii, a następnie trafiając po dwutakcie. Tym samym przewaga „Trójkolorowych” wyniosła 15 punktów – 45:30 na 4 minuty do końca kwarty. Za moment Kulon asystował też przy celnym rzucie Tomczaka z pola trzech sekund (47:30).

Na przełomie 3. i 4. odsłony AZS zanotował serię 10:3 i tracił 10 punktów (40:50), lecz WKS zrewanżował się błyskawicznie – trafił 3 „trójki” w 51 sekund (Jakóbczyk, Skibniewski, Musiał) i wygrywał 59:40! Nie przestał jednak dominować. Łącznie w 4 minuty zaliczył serię 17:0, po której prowadził aż 67:40. W połowie kwarty mecz był już właściwie rozstrzygnięty. Chociaż AZS nie rezygnował z walki. Natychmiast rzucił 8 punktów bez odpowiedzi, ale do zakończenia spotkania pozostały 3 minuty, a sytuację uspokoił Musiał, który przymierzył z dystansu (70:48). Przez ostatnie 180 sekund obserwowaliśmy tylko 3 celne rzuty.

Ostatecznie Śląsk tryumfował 72:52, odniósł 20. zwycięstwo w swoim 26. meczu ligowym i 13. zwycięstwo z rzędu na własnym parkiecie. WKS pozostał niepokonany w Hali AWF i umocnił się na fotelu lidera 1. ligi.


W sobotę – 9 marca – Śląsk zmierzy się z Czarnymi w słupskiej Hali Gryfia. Początek meczu o godz. 18:00. Bilety do nabycia w załączonym linku: https://bit.ly/2VLsFKF.


FutureNet Śląsk Wrocław – AZS AGH Kraków 72:52 (12:14, 18:11, 20:13, 22:14)

STATYSTYKI (kliknij)

Punkty dla Śląska: Jarmakowicz 17 (1), Skibniewski 12 (2), Jakóbczyk 11 (1), Musiał 8 (2), Tomczak 8, Kulon 7, Pietras 7 (1), Leńczuk 2.

Punkty dla AGH: Mamcarczyk 12 (2), Włodarczyk 9 (1), Deja 8, Koperski 7 (1), Pachołek 5 (1), Czerwonka 5 (1), Kędel 3, Jakubek 2, Dyrda 1.

Zdjęcie główne: FutureNet Śląsk Wrocław

Materiał filmowy: http://sportgame.com.pl/