Klątwa 4. kwarty – nierówny WKS przegrał z R8 Basketem Kraków

Klątwa 4. kwarty – nierówny WKS przegrał z R8 Basketem Kraków

Po znakomitym początku meczu i słabej 2. połowie „Wojskowi” przegrali z R8 Basket AZS Politechnika Kraków 77:89. Inauguracyjną odsłonę WKS wygrał 23:12, ale pozostałe 3 przegrał. Choć przed 4. kwartą prowadził 58:56, został w niej zdominowany – uległ 19:33. Gości do zwycięstwa poprowadził rewelacyjny Michael Hicks, który zdobył 27 punktów (w tym 16 przez ostatnie 10 minut). W Śląsku najlepiej wypadł Jakub Musiał, autor 19 pkt. (8/12 z gry, 2/3 zza łuku) i 3 ast.

Śląsk zaczął mecz z wielką energią, R8 nie mogło sforsować twardej obrony wrocławian. Mylił się Hicks, mylili się pozostali gracze Basketu (m.in. Załucki, Nowakowski, Pełka). Tymczasem WKS konsekwentnie zdobywał punkty po dobrych i przemyślanych akcjach. Kiedy w połowie kwarty Krakowczyk przymierzył zza łuku, Śląsk prowadził 14:6. Za chwilę było jeszcze lepiej – 2 minuty później akcją „2 + 1” Dziewa podwyższył wynik na 19:8. Z półdystansu odpowiedział mu Hicks, ale po 2 punkty rzucili Krakowczyk i Żeleźniak, więc na minutę przed końcem 1. odsłony WKS wygrywał 23:10. Ostatecznie wygrał ją 23:12 – jego grę oglądaliśmy z przyjemnością.

Kolejną kwartę goście zaczęli od 5 punktów z rzędu i przegrywali tylko 17:23. Na szczęście 7 „oczek” bez odpowiedzi zdobył później Adrian Mroczek-Truskowski – na serię złożyły się 2 rzuty wolne, „trójka” i lay-up (30:17). Do końca 2. kwarty oglądaliśmy jednak nierówną grę Śląska, do której w tym sezonie zdążyliśmy już przywyknąć. Po akcjach Mroczka krakowski zespół zaliczył run 12:4 i zbliżył się do „Trójkolorowych” na 5 punktów – 29:34. Ostatnie 5 „oczek” przed przerwą zdobył dla wrocławian Pławucki, któremu z półdystansu odpowiedzieli Hlebowicki i Nowakowski. Drużyny schodziły do szatni przy wyniku 39:33 dla gospodarzy.

Od startu 3. kwarty obserwowaliśmy walkę kosz za kosz, jednak WKS wciąż utrzymywał kilkupunktową przewagę. Na 6 minut do końca ćwiartki Bluma trafił na 49:40 i wydawało się, że Śląsk ciągle kontroluje przebieg wydarzeń. Niestety – R8 popisało się znakomitą serią 11:0 zakończoną „trójką” Nowakowskiego, po której wygrywało 51:49… Potem WKS wrócił do gry – punktowali Krakowczyk (3) oraz Pławucki i Mroczek (po 2). Przed decydującą odsłoną „Wojskowi” zdołali wyjść na prowadzenie za sprawą Musiała, który w ostatniej akcji 3. kwarty trafił na 58:56.

Musiał rzucił także kolejne 5 punktów dla Śląska. Po drugiej stronie skuteczni byli Załucki (2) i Hicks (5) – drugi z nich doprowadził do remisu 63:63. Następnie po 2 „oczka” zdobyli Bluma i Nowakowski (65:65), później Nowakowski wymienił się celnymi rzutami zza łuku z Musiałem i mieliśmy remis po 68. Od tej pory królowała Politechnika, która zanotowała serial 13:0 głównie dzięki punktom Hicksa (11 – w tym 3 „trójki”). Gdy wygrywała 81:68, wrocławianie zdecydowali się na ostatni zryw. Zza linii 6,75 m trafił Żeleźniak, za moment 2 „oczka” zdobył Musiał – miejscowi przegrywali 73:81, ale do końca pozostały tylko 3 minuty. W tym czasie Śląsk rzucił zaledwie 4 punkty, zaś gracze Basketu bez presji trafiali rzuty wolne. WKS przegrał 77:89, kolejny raz po słabej 2. połowie (38:56) i fatalnej 4. kwarcie (19:33).


Świetny mecz rozegrał Jakub Musiał, który zapisał w statystykach 19 pkt. (8/12 z gry, 2/3 z dystansu) i 3 ast. Dwucyfrowy dorobek punktowy mieli także Marcin Pławucki (11) i Maciej Krakowczyk (10). Dobrze wypadł Adrian Mroczek-Truskowski, autor 9 pkt. (3/8 z gry, 1/5 zza łuku), 4 zb., 2 ast. i 1 prz., od którego jednak oczekiwaliśmy więcej. Kapitan Śląska – w ubiegłym sezonie wybrany do 2. składu 1LM – nadal ma problemy ze skutecznością, co sprawia, że nie może wziąć na siebie odpowiedzialności w kluczowych fragmentach spotkań z silnymi rywalami. Miejmy nadzieję, że w następnych meczach Mroczek w pełni wykorzysta swój ogromny potencjał i poprowadzi WKS do zwycięstw. Na pochwałę zasłużył z kolei Tomasz Żeleźniak, który awansował do 1. piątki Śląska, za co odwdzięcza się dobrą grą. Z Polonią Leszno, której jest wychowankiem, miał 10 pkt. (3/5 zza łuku), 5 zb. i 1 prz., zaś z Politechniką w 22 minuty do 8 pkt. (2/4 za 3) dodał 2 zb. i 1 ast.


Wśród gości znakomity występ zaliczył Michael Hicks, który zdobył 27 pkt. (11/18 z gry, 5/10 zza łuku), do których dołożył 4 zb., 1 ast. i 1 prz. Spory wkład w zwycięstwo miał także Marcin Nowakowski – 22 pkt., 6 zb., 5 ast., 1 prz. Nowakowski dobrze prowadził grę R8 i trafiał rzuty wolne w końcówce. Wyróżniał się także Jakub Załucki, notując 17 „oczek” (6/11 z pola, 3/7 z dystansu), 4 zb., 4 ast. i 3 prz.


Filmowy zapis meczu: http://koszykowka.tvcom.pl/Gra/155578-WKS-Slask-Wroclaw-R8-Basket-AZS-Politechnika-Krakow-(1-LM-14-Kolejka).htm.


W sobotę – 2 grudnia – WKS zagra na wyjeździe z Elektrobud-Investment ZB Pruszków. Początek meczu o godz. 18:00.


WKS Śląsk Wrocław – R8 Basket AZS Politechnika Kraków 77:89 (23:12, 16:21, 19:23, 19:33)

STATYSTYKI (kliknij)

Punkty dla Śląska: Musiał 19 (2), Pławucki 11 (1), Krakowczyk 10 (2), Mroczek 9 (1), Michałek 8, Żeleźniak 8 (2), Bluma 7, Dziewa 3, Grzeliński 2.

Punkty dla Politechniki: Hicks 27 (5), Nowakowski 22 (2), J. Załucki 17 (3), Pełka 8, Hlebowicki 7, Malczyk 6 (1), A. Załucki 2.

Źródła: Anastasiia Zabolotnya (https://www.facebook.com/ananastiaphoto/), Paweł Różański / Twitter (https://twitter.com/Pawel_Rozanski), WKS Śląsk Wrocław, Serwis Sportgame (http://www.sportgame.com.pl/).