Śląsk gromi na początek roku! „Wojskowi” podbili Kutno i wrócili na fotel lidera

Śląsk gromi na początek roku! „Wojskowi” podbili Kutno i wrócili na fotel lidera

Pełna dominacja i efektowny tryumf „Wojskowych” na początek 2019 roku! W 1. meczu rundy rewanżowej WKS rozbił Polfarmex Kutno 90:63 i odniósł 13. zwycięstwo w rozgrywkach 1. ligi. Aż 6 graczy Śląska zdobyło dwucyfrową liczbę „oczek” – Sebastian Bożenko (19 pkt., 7/12 z gry), Jakub Musiał (18 pkt., 5 zb., 5 ast.), Aleksander Dziewa (12 pkt., 11 zb. – 8. double-double w sezonie), Robert Skibniewski (10 pkt., 5 zb., 7 ast.), Bartłomiej Pietras (10 pkt.) i Szymon Tomczak (10 pkt., 14 zb. – 2. double-double w sezonie). WKS trafił 49% rzutów z gry (36/73) i 38% rzutów zza łuku (13/34), wygrał zbiórki 47:37, rozdał 22 asysty oraz zaliczył 9 przechwytów i 3 bloki. Ograniczył także Polfarmex do 30% z gry (22/73) i 27% z dystansu (8/30) oraz wymusił 14 strat. Hej, Śląsk!

Wyrównany w meczu z Polfarmexem był tylko początek. Kiedy upłynęły 4 minuty, Szymon Tomczak trafił spod kosza na 6:6. Później WKS zaczął odjeżdżać rywalowi – Robert Skibniewski „trójką” rozpoczął serię 22:6 (9:0, 16:2), którą Śląsk zanotował na przełomie 1. i 2. kwarty. Rundę rewanżową świetnie zainaugurował Sebastian Bożenko, który już w 1. ćwiartce przymierzył z dystansu i popisał się akcją „2 + 1”. Po dziesięciu minutach „Trójkolorowi” prowadzili 25:12, a gdy na starcie 2. odsłony Leńczuk rzutem zza łuku zwieńczył serię wrocławian było 28:12. Kibice Śląska ściskali kciuki, aby tym razem ich ulubieńcy uniknęli gry falami i nie stracili dużej przewagi.

W kolejnej partii WKS grał jednak lepiej. Choć Polfarmex w 3 minuty zmniejszył swój deficyt do 10 „oczek” (20:30), za moment obserwowaliśmy koncert gry Kuby Musiała, który zaliczył prywatną serię 7:0 i sprawił, że Śląsk wygrywał 37:20. Następne 5 punktów rzucił Bożenko, dzięki czemu w połowie 2. kwarty prowadzenie wrocławian wynosiło 22 „oczka” (42:20). Gospodarze przerwali szturm „Wojskowych”, wykorzystując 3 osobiste, lecz po chwili Musiał dorzucił „trójkę” na 45:23. Minutę przed przerwą Kuba zdążył trafić kolejny rzut zza łuku (już 4. w meczu), a wynik 1. połowy lay-upem ustalił „Skiba” – goście wygrywali 54:27 i pewnie zmierzali po zwycięstwo.


Do przerwy najskuteczniejsi w Śląsku byli Musiał (16) i Bożenko (11), natomiast Skibniewski rozdał 6 asyst. Ogółem WKS przez 20 minut 8 razy trafił z dystansu i zanotował 15 asyst.


Tak naprawdę 3. kwarta była jedyną, w której Polfarmex zdołał zmniejszyć stratę do Śląska. Mimo że nie zapowiadał tego początek tej części gry. Kiedy po 5 „oczek” z rzędu zdobyli Skibniewski i Dziewa, ich zespół prowadził aż 64:33. Do końca meczu pozostało 15 minut, a pojedynek wydawał się rozstrzygnięty. Podopieczni Jarosława Krysiewicza trafili do tej pory zaledwie 11/53 rzuty z gry, czyli 21% (sic!). I chociaż po punktach Bożenki (5) i Pietrasa (2) wrocławianie odskoczyli na 33 „oczka” (68:35), Polfarmex zmotywował się do lepszej gry i zaczął gonić. Ostatnie 4 minuty 3. odsłony wygrał 13:3, dlatego przed ostatnią kwartą tracił „tylko” 23 punkty (48:71).

Po akcji „2 + 1” w wykonaniu Kulona i punktach Tomczaka z pola trzech sekund Śląsk powiększył przewagę do 28 punktów – 76:48. Na 4 minuty przed syreną końcową znów miał 30 „oczek” zaliczki, gdy Bożenko trafił „trójkę” na 81:51. Taką samą liczbą punktów WKS prowadził na 120 sekund przed końcem, kiedy Leńczuk dołożył 3 punkty z dystansu (88:58). Ostatecznie „Wojskowi” tryumfowali 90:63, zaczynając 2019 rok i rundę rewanżową pewnym zwycięstwem!


Wrocławianie dali popis w ataku, trafiając 49% rzutów z gry i 38% rzutów zza łuku oraz rozdając 22 asysty. Jednocześnie zaprezentowali jednak żelazną defensywę. We własnej hali Polfarmex zdobył jedynie 63 punkty, rzucał na fatalnej skuteczności 30% z gry i 27% z dystansu i popełnił 14 strat. Ponadto dzięki temu, że Śląsk dobrze organizował grę po przejęciu piłki, wygrał rywalizację w punktach z kontry 34:10. Taki WKS chcielibyśmy oglądać w całym 2019 roku!


W następną sobotę – 12 stycznia – Śląsk podejmie Znicz Basket Pruszków w Hali AWF (al. Paderewskiego 35). Mecz rozpocznie się o godz. 18:00. Bilety do nabycia w salonach Empik, Kolporter i STS oraz w załączonym linku: https://bit.ly/2R4tX5n.


Polfarmex Kutno – FutureNet Śląsk Wrocław 63:90 (12:25, 15:29, 21:17, 15:19)

STATYSTYKI (kliknij)

Punkty dla Polfarmexu: Majewski 12, Sobczak 12 (2), Gospodarek 9 (2), Pawlak 6 (1), Czyżnielewski 6 (1), Wieczorek 5 (1), Obarek 4, Nowicki 4, Andrzejewski 3 (1), Marek 2.

Punkty dla Śląska: Bożenko 19 (4), Musiał 18 (4), Dziewa 12 (1), Skibniewski 10 (2), Tomczak 10, Pietras 10, Leńczuk 6 (2), Kulon 5.

Zdjęcie główne: FutureNet Śląsk Wrocław

Źródło tweeta: Twitter / @slaskpolskikosz (https://twitter.com/slaskpolskikosz)

Materiał filmowy: Polfarmex Kutno