Ambitny TBS Śląsk nie sprostał liderowi. Porażka z Czarnymi po walce do ostatnich sekund

Ambitny TBS Śląsk nie sprostał liderowi. Porażka z Czarnymi po walce do ostatnich sekund

TBS Śląsk II przegrał w Kosynierce z Czarnymi Słupsk 73:77. Tym samym poniósł 2. porażkę z rzędu i przegrał 6. mecz na 8 ostatnich. Zespół Jerzego Chudeusza postawił trudne warunki liderowi 1. ligi – 12 sekund przed końcem zmagań tracił do rywala jedynie 2 „oczka” (73:75). Nie zagrał jednak na tyle efektywnie, by sprawić niespodziankę i wygrać. Rezerwy WKS-u trafiły bowiem zaledwie 1/15 rzutów z dystansu (7%), przegrały zbiórki 35:46 i popełniły 10 strat. Na wyniku zaważyła również 1. kwarta przegrana przez Śląsk 15:24. Spośród „Wojskowych” najlepiej zaprezentowali się Jan Wójcik (16 pkt, 7/12 z gry, 3 zb.) i Szymon Tomczak (15 pkt, 7/12 z gry, 8 zb., 2 bl.). Dwucyfrowy dorobek strzelecki uzyskali jeszcze Mateusz Szlachetka (13 pkt, 4 zb., 4 ast.) oraz Jakub Musiał (10 pkt, 4 zb., 3 ast.). Z bilansem 7–6 wrocławianie zajmują 7. lokatę w tabeli 1. ligi.

W pierwszych akcjach lepiej prezentowali się Czarni, którzy po 3 minutach prowadzili już 10:2. Stratę „Wojskowych” zmniejszył Szlachetka, zdobywając w 1,5 minuty 7 punktów z rzędu (9:10). Prowadzenie Śląskowi dał Żeleźniak – skrzydłowy przechwycił piłkę i wykończył kontrę wsadem. Obie drużyny grały jednak falami, dlatego w następnym fragmencie przeważali Czarni. Po serii 7:0 w wykonaniu gości było 17:11 dla nich. WKS pudłował otwarte rzuty zza łuku i przegrywał walkę na tablicach, przez co nie mógł zaliczyć żadnej większej serii punktowej oraz zbliżyć się do słupszczan. W efekcie przegrał inauguracyjną ćwiartkę 15:24, choć momentami grał równie dobrze co rywal.

W 2. kwartę „Trójkolorowi” weszli z dużą energią, ale ciągle brakowało im efektywności. Pierwsze 2,5 minuty Czarni wygrali zatem 5:2 (29:17). W połowie tej odsłony Śląskowi udało się zmniejszyć deficyt do 8 „oczek” (26:34 po osobistych Leńczuka, 28:36 po rzutach wolnych Szlachetki i 30:38 po wsadzie Wójcika). Potem WKS nie wykorzystał kilku szans na dogonienie przeciwnika. Tymczasem 1,5 minuty przed końcem 1. połowy Czarni mieli już 12 punktów zaliczki (44:32). Drużyny zeszły do szatni przy stanie 47:36 dla przyjezdnych.

Na starcie 2. połowy słupszczanie stracili skuteczność w rzutach z dystansu. A Śląsk na moment przejął inicjatywę – otworzył kwartę serią 6:0 (42:47). Czarni szybko otrząsnęli się jednak po niemrawym początku 3. odsłony i wciąż utrzymywali przewagę wynoszącą ok. 10 „oczek” – co zmieniło się dopiero na 4 minuty przed końcem tej części gry, kiedy Leńczuk popisał się akcją „2 + 1” i „Wojskowi” znów tracili 7 punktów (47:54). Za chwilę kontratak po asyście Leńczuka wsadem zakończył Wójcik, a do remisu 54:54 odważnym wejściem pod kosz doprowadził Musiał. Było to zwieńczenie runu 12:0 dla „Trójkolorowych” (rozpoczętego przy wyniku 42:54). Z kolei ostatnie 2 minuty 3. ćwiartki lepiej spożytkowali podopieczni Mantasa Česnauskisa – wygrali je 4:1 (58:55). Z drugiej strony, w 3. kwarcie WKS pokonał Czarnych 19:11, dzięki czemu wrócił do walki o zwycięstwo.

Rywalizacja w decydującej odsłonie była bardzo wyrównana. Po tym, jak minęły 2 minuty, Szymon Tomczak zaliczył akcję „2 + 1” i na tablicy widniał remis 60:60. Następnie wrocławianie zmarnowali aż 4 akcje, w których mogli objąć prowadzenie. Zemściło się to na Śląsku w taki sposób, że od stanu 62:62 Czarni zdobyli 5 „oczek” w 41 sekund – 67:62. Celny lay-up Musiała zdał się na niewiele, gdyż trafieniami z półdystansu odpowiedzieli Kordalski i Słupiński (71:64). Do końca pozostało 1,5 minuty – wydawało się, że słupszczanie zaczęli kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń. WKS zanotował jednak błyskawiczny run 9:4, przez co przegrywał tylko 73:75 po wsadzie Wójcika na 12 sekund przed syreną końcową! Na ofensywny zryw „Trójkolorowych” złożyły się: 5 punktów Janka oraz po 2 „oczka” Tomczaka i Bożenki. W akcji Czarnych ambitna drużyna Chudeusza nie zdołała natomiast przechwycić piłki, a faulowany Hubert Pabian ustalił wynik meczu na 77:73, pewnie trafiając 2 rzuty wolne.


TBS Śląsk II Wrocław – Grupa Sierleccy-Czarni Słupsk 73:77 (15:24, 21:23, 19:11, 18:19)

STATYSTYKI (kliknij)

Punkty dla Śląska: Wójcik 16, Tomczak 15, Szlachetka 13, Musiał 10 (1), Leńczuk 9, Bożenko 4, Góreńczyk 2, Żeleźniak 2, Marchewka 2.

Punkty dla Czarnych: Pabian 22 (4), Kordalski 16 (3), Słupiński 15 (1), Długosz 6, Śmigielski 6, Kulikowski 5 (1), Pieloch 4, Kurpisz 3 (1).


Zdjęcie: Karolina Bąkowicz (https://twitter.com/k_bakowicz)