Domowa inauguracja sezonu Śląska. WKS powalczy z Nysą o pierwsze zwycięstwo

Domowa inauguracja sezonu Śląska. WKS powalczy z Nysą o pierwsze zwycięstwo

Już dziś koszykarze Śląska Wrocław zainaugurują sezon we własnej hali. O godz. 20:00 podejmą Zetkamę Doral Nysę Kłodzko, której trenerem jest Radosław Hyży – legenda 17-krotnych Mistrzów Polski. Ponadto w kłodzkim zespole występuje aż sześciu byłych zawodników Śląska. Dla obu drużyn derby będą także szansą na 1. zwycięstwo w nowych rozgrywkach. Starcie „Wojskowych” z Nysą zapowiada się bardzo ciekawie!

Inauguracji sezonu 2017/2018 zarówno WKS, jak i Nysa nie mogą zaliczyć do udanych. Śląsk przegrał na wyjeździe z Polfarmexem 74:86, prowadząc tylko na początku meczu. Wrocławianie grali zrywami i popełniali sporo błędów w obronie, co trener Tomczyk uznał za skutek braku zgrania i koncentracji. Spory wpływ na porażkę jego podopiecznych miała także absencja kapitana Adriana Mroczka-Truskowskiego i skrzydłowego Mateusza Stawiaka. Najlepszym strzelcem Śląska z 17 „oczkami” był Maciek Krakowczyk. Z kolei Nysę na jej boisku pokonał Sokół Łańcut (80:75), który w 4. kwarcie zachował więcej zimnej krwi. Przed decydującą odsłoną na tablicy widniał remis po 57, lecz ostatnie 10 minut goście wygrali 23:18. Miejscowym nie pomogła dobra dyspozycja wychowanków Śląska – centra Michała Jodłowskiego (16 punktów) i obrońcy Oscara Sannego (15 punktów).


Poza nimi w zespole rywali występuje czterech innych koszykarzy, którzy w przeszłości reprezentowali WKS – kolejni wychowankowie Śląska, czyli Maksym Kulon i Marcel Kliniewski, oraz Marcin Kowalski i Maciej Muskała. Każdy z nich może być szczególnie zmotywowany na mecz ze swoim dawnym klubem.

Dodatkową motywację z pewnością będzie miał także trener Radosław Hyży, który prowadzi Nysę już 2. sezon. Graczem Śląska był przez 8 sezonów – w trójkolorowych barwach rozegrał 262 oficjalne mecze, zdobywając 2310 punktów. Wywalczył także Wicemistrzostwo Polski, 2 brązowe medale MP i 3 Puchary Polski. Bez wątpienia może liczyć na ciepłe przyjęcie ze strony wrocławskiej publiczności.


W ubiegłym sezonie Hyży przejął funkcję trenera Nysy, kiedy kłodzka drużyna zajmowała ostatnie miejsce w tabeli. Nie zrobił jednak rewolucji kadrowej, lecz starał się wpłynąć na swoich zawodników przede wszystkim pod względem mentalnym. Opłaciło się – wielu z nich zaczęło prezentować się lepiej, zaś Nysa wygrała serię play-out 3:1, pokonując wyżej rozstawioną Noteć Inowrocław.

– Radosław Hyży jest świetnym trenerem i człowiekiem. Komunikacja między nim a zawodnikami jest naprawdę bardzo dobra, czego owocem było też „otworzenie się” kilku graczy, w tym po części mnie. Nadal pozostajemy w świetnych relacjach. To szkoleniowiec nieprzewidywalny, może zaskoczyć wszystkim. Myślę, że to spotkanie będzie dla mnie lekko sentymentalne. Spędziłem w Kłodzku dwa lata i mam z nim związane same dobre wspomnienia. W pierwszym sezonie awansowaliśmy do play-offów, w drugim mimo trudnego początku udało nam się utrzymać – powiedział środkowy Marcin Bluma, który w okresie transferowym zamienił Kłodzko na Wrocław (w poprzednich rozgrywkach zaliczał śr. 14,4 punktu, 7 zbiórek  i 1,6 asysty).


A jaką receptę na Nysę ma trener Śląska Wrocław?

Napędzają grę z kontrataku, musimy zwrócić na to uwagę. Trzeba będzie się szybko cofać i lokalizować swoich graczy, z czym także są u nas problemy. Mam nadzieję, że kibice będą naszym szóstym zawodnikiem i będą nam w miarę swoich możliwości pomagać w grze – mówi trener Dominik Tomczyk (z Radosławem Hyżym grał w Śląsku przez 3 sezony).


Starcie odbędzie się 30 września w Hali AWF przy al. Paderewskiego 35. Początek o godz. 20:00. Bilety można nabywać na podanej stronie internetowej: https://www.kupbilet.pl/sport/koszykowka/bb0712. Do boju, WKS! Tylko zwycięstwo!

Źródła: WKS Śląsk Wrocław, http://www.sportgame.com.pl/.