Śląsk Wrocław – King Szczecin: poskromić Wilki i… Wilczka

Śląsk Wrocław – King Szczecin: poskromić Wilki i… Wilczka

Po efektownym zwycięstwie z HydroTruckiem Radom na inaugurację sezonu i gorzkiej porażce w Dąbrowie Górniczej koszykarze Śląska stoczą kolejny bój w Hali Orbita. Ich rywalem będzie King Szczecin, czyli 7. zespół poprzednich rozgrywek PLK. Przeciwnik wymagający i – podobnie jak WKS – dosyć nieobliczalny. Ponadto z drużyną Wilków Morskich do Wrocławia powrócą Paweł Kikowski i Dominik Wilczek, byli gracze Śląska, którzy w „Orbicie” na pewno będą chcieli wypaść jak najlepiej. Niedzielne starcie zapowiada się więc bardzo ciekawie.

Na inaugurację Energa Basket Ligi wrocławianie łatwo pokonali u siebie HydroTruck Radom 111:95. Po rozpoczęciu 4. kwarty ich przewaga wynosiła nawet 27 „oczek” (96:69). WKS zaimponował szeroką rotacją i zespołowością w ataku (25 asyst). Aż piątka „Wojskowych” zdobyła co najmniej 15 pkt, a siódemka – co najmniej 10 pkt: Devoe Joseph (18 pkt, 7/10 z gry, 3/5 zza łuku, 5 ast.), Torin Dorn (17 pkt, 7/10 z gry, 10 zb.), Olek Dziewa (16 pkt, 4/5 z gry, 8/8 z linii), Mathieu Wojciechowski (15 pkt, 3 zb.), Kamil Łączyński (15 pkt, 6 ast.), kapitan Michał Gabiński (12 pkt, 3 ast.) i Andrew Chrabascz (10 pkt, 4/5 z gry, 5 zb., 4 ast.). Tymczasem King w 1. meczu rozgrywek przegrał na wyjeździe z Treflem Sopot 77:90. O wyniku zdecydowały 2. i 3. odsłona, łącznie przegrane przez szczecinian 34:55. Wśród podopiecznych Mindaugasa Budzinauskasa świetnie wypadła trójka zawodników: Dustin Ware (18 pkt, 4 zb., 6 ast.), Cleveland Melvin (16 pkt, 6 zb.) i Paweł Kikowski (11 pkt).

W II kolejce Śląsk po nierównej grze przegrał w Dąbrowie Górniczej z MKS-em 94:98. Przez większość spotkania prowadzili gospodarze. Na 4,5 minuty przed końcem WKS mógł wygrywać 86:85, lecz spod kosza pomylił się Gabiński. A kiedy na zegarze pozostało 12 sekund i Śląsk dostał szansę na wyrównanie lub prowadzenie (92:94), koszmarną stratę w kontrze popełnił Torin Dorn. Za chwilę po faulu niesportowym Wojciechowskiego i czterech punktach MKS-u z linii wrocławianie stracili szansę na zwycięstwo. Ich liderami byli Dziewa (18 pkt, 7 zb.), Joseph (18 pkt, 6 ast.), Wojciechowski (14 pkt, 8 zb.) i Łączyński (13 pkt, 5 ast.).

Z kolei Wilki w 2. meczu sezonu po sporych emocjach tryumfowały w Gliwicach 81:79. Przy stanie 77:76 dla Kinga na 11 sekund przed końcem 2 osobiste trafił Ware, a 6 sekund później 2 punkty z linii dołożył Thomas Davis (81:76), czym przesądził o wygranej. Najskuteczniejszymi Wilkami ponownie byli Melvin (26 pkt, 9/14 z gry, 8 zb.), Ware (16 pkt, 7 ast.) i Kikowski (10 pkt, 6 zb., 4 ast.).


Po dwóch kolejkach Śląsk i King mają bilans 1–1 i ciągle kształtują własny styl gry.


Dotychczasowe statystyki pozwalają jednak wyciągnąć pierwsze wnioski na temat gry obu drużyn. WKS to zespół dużo bardziej ofensywny – zdobywa śr. 102,5 pkt na skuteczności 62% z gry, 47% z dystansu i 83% z linii, rozdaje także śr. 21 ast. Osiągnięcia Wilków w ataku nie są już tak imponujące: śr. 79 pkt, 45% z gry, 28% zza łuku, 72% z linii i 18 ast. Co ważne, King lepiej broni – w dwóch spotkaniach stracił 169 punktów (śr. 84,5), podczas gdy Śląsk – 193 punkty (śr. 96,5). Wilki tracą więc śr. aż o 12 „oczek” mniej niż WKS. Znakomity atak „Trójkolorowych” lub szczelna defensywa Kinga – to 2 elementy, które w niedzielę mogą przeważyć o zwycięstwie którejś ze stron.

Indywidualnymi liderami szczecinian są – wspomniani już – skrzydłowy Cleveland Melvin (śr. 21 pkt, 57% z gry, 29% z dystansu, 7 zb., 2 ast., 1,5 prz.), rozgrywający Dustin Ware (śr. 17 pkt, 40% z gry, 3 zb., 6,5 ast., 1,5 prz.) i obwodowy Paweł Kikowski (śr. 10,5, 58% z pola, 63% z dystansu, 3,5 zb., 2 ast.). Poza nimi nikt pośród Wilków nie ma dwucyfrowej średniej punktów. Istotnym graczem w rotacji jest jednak skrzydłowy Thomas Davis (śr. 6,5 pkt, 3,5 zb., 4,5 ast.), a pod koszem dobrze prezentuje się polski duet: Adam Łapeta (śr. 6 pkt, 67% z gry, 7 zb., 1 ast.) i Mateusz Bartosz (śr. 5,5 pkt, 50% z gry, 5 zb., 1 prz.).


Mecz Śląska z Kingiem będzie wyjątkowy dla Pawła Kikowskiego oraz Dominika Wilczka, którzy w przeszłości grali dla „Wojskowych” na różnych szczeblach rozgrywek. Kikowski zdobył we Wrocławiu tytuł MVP rundy zasadniczej i mistrzostwo 1. ligi 2012/2013 oraz Puchar Polski 2014, natomiast Wilczek to wychowanek Śląska, z którym sięgnął po wicemistrzostwo 2. ligi 2017, złoto, srebro i brąz MP U20, 2 srebra MP U18 oraz srebro MP U16. Dla obu zawodników pojedynek z WKS-em powinien być dodatkową motywacją. Zwłaszcza dla Wilczka, którego potencjał nie został w Śląsku w pełni wykorzystany.


Spotkanie Śląsk – King odbędzie się w niedzielę, 13 października, w Hali Orbita przy ul. Wejherowskiej 34. Początek o godz. 12:30. Transmisja w Polsacie Sport i na stronie internetowej IPLA.tv (https://bit.ly/2pjqdzK).

Bilety można nabywać w salonach Empik i Kolporter (do soboty włącznie) oraz w załączonym linku: https://bit.ly/2oHguDf. Hej, Śląsk!

Zdjęcie główne: Karolina Bąkowicz

Materiał filmowy: Sportgame (http://sportgame.com.pl/)