Śląsk zdominowany przez Siarkę – WKS przegrał 3. mecz z rzędu

Śląsk zdominowany przez Siarkę – WKS przegrał 3. mecz z rzędu

Po fatalnym meczu Śląsk przegrał z Siarką 73:100. Najlepszym strzelcem „Wojskowych” był A. Dziewa, który zaliczył 18 pkt. i 11 zb. Dobrze zagrali także J. Musiał (15 pkt., 3 zb., 3 as.) i M. Bluma (10 pkt., 6 zb.). Tarnobrzeżanie byli dziś o klasę lepsi od Śląska. Na początku 2. połowy WKS przegrywał tylko 39:46, ale później Siarka zaliczyła serię 24:4 – prowadziła 70:43 i była pewna zwycięstwa. „Trójkolorowi” nie mogli sforsować obrony rywali i popełnili aż 23 straty.

WKS zaczął od prowadzenia 5:0. W pierwszych minutach punktowali Dziewa, Bluma i Grzeliński – w połowie kwarty gospodarze wygrywali 11:10. Za chwilę przy rzucie z dystansu faulowany był Maciej Krakowczyk, który wykorzystał 3 osobiste i było 14:10 dla Śląska. Do końca tej części gry trwała walka punkt za punkt ze wskazaniem na Siarkę. Jeszcze na minutę przed końcem kwarty mieliśmy remis 23:23 po trafieniu Dziewy. Gdy z linii 2 razy przymierzył Artur Pabianek, inauguracyjna odsłona zakończyła się wynikiem 25:23 dla tarnobrzeżan.

Siarka zaczęła 2. kwartę serią 15:5 (11:2), dzięki czemu po prowadziła 40:28. Kiedy 2 minuty później zza łuku trafił Dawid Rypiński, jego zespół wygrywał 43:32. Do przerwy obraz gry już się nie zmienił – KKS przejął inicjatywę i kontrolował przebieg meczu. Drużyny schodziły do szatni przy wyniku 46:36 dla gości.

„Wojskowi” rozpoczęli 3. kwartę od akcji „2 + 1” Marcina Blumy i zbliżyli się do Siarki na 39:46. Rywale odpowiedzieli jednak serią 24:4, co sprawiło, że na 120 sekund przed końcem tej odsłony wygrywali aż 70:43. Punkty zdobywali Stanios (8), Niedźwiedzki (8 – z rzędu), Nowicki (5) i Gazarkiewicz (3). Na boisku obserwowaliśmy pełną dominację tarnobrzeskiej ekipy. Przed ostatnią odsłoną punkt z rzutu wolnego dorzucił tylko Mateusz Stawiak i wrocławianie przegrywali 44:70.

4. kwarta to 10 minut bez historii. Gdy na 8:34 do końca „trójki” trafili Zalewski i Niedźwiedzki (80:46), jasne stało się to, że Siarka nie wypuści zwycięstwa z rąk. 4 minuty od tego stanu 6 kolejnych „oczek” zdobył Niedźwiedzki, zaś po nim z dystansu trafili Rypiński i Nowicki – przyjezdni prowadzili 95:65. Ostatecznie tryumfowali 100:73 – wynik końcowy „trójką” ustalił Stanios. Dla Siarki jest to najwyższe zwycięstwo w tym sezonie (27 punktów różnicy).


Śląsk rozegrał 3 mecze w 7 dni – poniósł 3 porażki i 2. razy z rzędu stracił 100 punktów w swojej hali. „Trójkolorowi” rzucali na skuteczności 44% z gry i 30% zza łuku, popełniali także śr. 16 strat. Nie był to udany tydzień wrocławskich zawodników.


Liderem Siarki był w sobotę Piotr Niedźwiedzki – wychowanek WKK, który w sezonie 2011/2012 grał w Śląsku powstałym z inicjatywy Przemysława Koelnera. Środkowy zanotował 24 pkt., 5/9 z dystansu i 5 zb. Znakomity występ ma za sobą również Jakub Stanios, autor 19 „oczek” (4/4 zza linii 6,75 m) i 7 as. Stanios świetnie prowadził grę KKS – do spółki z Jakubem Zalewskim, który do 16 pkt. dodał 8 as. Dwucyfrowy dorobek strzelecki zaliczyli także Paweł Nowicki (12 pkt., 6 zb., 3 prz.) i Wiktor Sewioł (10 pkt., 6 zb., 3 bl.). Aż pięciu graczy Siarki zdobyło co najmniej 10 „oczek” (Dawid Rypiński miał 8) – nic dziwnego, że tarnobrzeżanie rzucili łącznie 100 punktów. Ich atutem były także gra zespołowa i solidna obrona. Goście rozdali w sumie 19 asyst i przechwycili 9 piłek.


Za tydzień – 28 października – rywalem Śląska będzie KS Pogoń Prudnik. Mecz zostanie rozegrany w hali „Obuwnik” w Prudniku (start o godz. 17:30).


WKS Śląsk Wrocław – KKS Siarka Tarnobrzeg 73:100 (23:25, 13:21, 8:24, 29:30)

STATYSTYKI (kliknij)

Punkty dla Śląska: Dziewa 18, Musiał 15 (3), Bluma 10 (1), Mroczek-Truskowski 9 (2), Grzeliński 8 (2), Krakowczyk 6, Jakubiak 2, Michałek 2, Pławucki 2, Stawiak 1.

Punkty dla Siarki: Niedźwiedzki 24 (5), Stanios 19 (4), Zalewski 16 (2), Nowicki 12 (2), Sewioł 10, Rypiński 8 (2), Pabianek 6, Gazarkiewicz 5 (1).

Zdjęcia: Aleksandra Twardowska (http://www.atwardowska.com/, Facebook, Instagram), WKS Śląsk Wrocław.