Trefl zmiażdżył WKS i prowadzi 2:0. Zawstydzający 2-mecz Śląska

Trefl zmiażdżył WKS i prowadzi 2:0. Zawstydzający 2-mecz Śląska

Śląsk Wrocław uległ na wyjeździe Treflowi Sopot 70:88 i przegrywa już 0:2 w półfinale Orlen Basket Ligi. „Trójkolorowi” dobrze zaczęli 2. starcie z Treflem – po 10 minutach prowadzili 21:17, organizując swój atak lepiej niż w 1. meczu i korzystając z własnych atutów podkoszowych. Sytuację diametralnie odmieniła 2. kwarta, wygrana przez Trefl 27:12. Od niej zespół Żana Tabaka zdominował WKS, zaś łącznie z 3. odsłoną pokonał go aż 53:22! Najwyżej prowadził 28 „oczkami” (83:55), choć ostatecznie tryumfował „zaledwie” 18 punktami. Najlepszym strzelcem sopocian był Aaron Best, zdobywca 18 pkt, świetnie spisali się również J. Zyskowski jr (14 „oczek”) oraz G. Groselle (10 pkt, 6 zb.). Wśród „Wojskowych” po 13 „oczek” uzyskali Angel Nuñez i Hassani Gravett (4 zb., 4 ast.). Wicemistrzowie Polski trafiali ze skutecznością 38% z gry, 21% za 3, rozdali także 13 ast. przy 19 stratach. Co więcej, wyraźnie przegrali rywalizację w punktach z pola 3 sek. (18:32), punktach ze strat (8:20), punktach z kontry (10:21) oraz punktach zmienników (17:38). Ogólna przewaga Trefla była przytłaczająca.

W pierwszych minutach WKS nieznacznie przeważał – po 149 sek. oraz trafieniach Klassena i Gravetta z półdystansu wygrywał 6:3. Trójmiejski zespół odpowiedział jednak serią 6:0, zakończoną lay-upem Besta na 9:6. Dzięki celnemu osobistemu Gołębiowskiego, po którym Klassen trafił zza łuku, Śląsk odzyskał prowadzenie (10:9). Od tej chwili trwała walka kosz za kosz. Kiedy 1,5 minuty przed końcem 1. kwarty Best trafił za 3, było 16:14 dla sopocian, lecz tym samym zrewanżował się Gravett, więc wicemistrzowie Polski wygrywali 17:16. W inauguracyjnej partii pokonali Trefl trochę wyżej – Miletić po 2 zbiórkach ofensywnych trafił spod kosza, dając gościom 4 „oczka” zaliczki – 21:17. Prezentowali się oni dużo lepiej niż 2 dni wcześniej, zwłaszcza pod obręczami.

Przez ok. 3 minuty żadna drużyna nie mogła narzucić swoich warunków gry, co potwierdza remis 24:24. Następny fragment meczu Trefl wygrał jednak 7:3, natomiast kiedy Van Vliet ustanowił wynik 31:27 półhakiem z najbliższej odległości, wściekły Miodrag Rajković wziął przerwę na żądanie. Na niewiele się to zdało. WKS początkowo 2-krotnie zmniejszył stratę do 2 punktów (2 rzuty wolne Nuñeza – 29:31, wsad Nuñeza – 31:33), ale pierwsze 3,5 minuty po powrocie z time-outu dla Śląska gospodarze wygrali 10:4. Lay-up Besta sprawił zatem, że prowadzili już 2-cyfrową różnicą – 41:31. Wskutek „trójki” Zyskowskiego odskoczyli jeszcze dalej (44:31). Schodząc do szatni, wygrywali zaś 44:33. Przejęli kontrolę nad rywalizacją.


Do przerwy liderem wrocławian był Hassani Gravett, autor 11 pkt (5/8 z gry) oraz 3 zb. Po stronie Trefla najlepiej wypadł Aaron Best, notując 17 „oczek” (7/13 z gry) i 3 zb. Jak dotąd miejscowi trafiali ze skutecznością 47% z gry, mieli też 8 ast. oraz 6 strat, z kolei Śląsk trafił 34% rzutów z pola przy 4 ast. i 6 stratach. Trefl wyraźnie przeważał w zdobyczach z kontry (12:2).

Zmagania po przerwie – podobnie jak 2 dni wcześniej – właściwie nie miały historii. W 3. kwarcie Trefl powoli, lecz konsekwentnie powiększał przewagę. Po 4,5 minuty na skutek „trójki” Barnesa różnica dzieląca półfinałowych rywali stała się już 20-punktowa (57:35). Tuż przed zakończeniem tej odsłony sopocianie uzyskali największą zaliczkę w tym spotkaniu – Zyskowski przymierzył za 3 i było 70:42 dla miejscowych (28 „oczek” przewagi). Deficyt minimalnie zmniejszył rzutem wolnym Miletić, więc Śląsk przegrywał 43:70 przed ostatnią partią.

Kiedy upłynęły nieco ponad 4 minuty 4. kwarty, Trefl ciągle prowadził 27 „oczkami” („trójka” Van Vlieta – 80:53), a 30 sek. później znów 28 „oczkami” (Varadi za 3 – 83:55). „Wojskowi” zwieńczyli pojedynek serią 15:5, dzięki czemu przegrali niżej, mianowicie 18-punktową różnicą – 70:88. Bez względu na końcowy run 18-krotni mistrzowie Polski pozostawili jednak po sobie fatalne wrażenie.


Trefl Sopot – WKS Śląsk Wrocław 88:70 (17:21, 27:12, 26:10, 18:27)

STATYSTYKI (kliknij)

Punkty dla Trefla: Best 18 (3), Zyskowski 14 (2), Van Vliet 11 (1), Groselle 10, Schenk 9 (1), Varadi 8 (2), Barnes 6 (2), Witliński 6, Scruggs 3 (1), Gurnatowski 3 (1).

Punkty dla Śląska: Nuñez 13(1), Gravett 13 (1), Klassen 11 (1), Miletić 10, Kulvietis 7 (1), Gołębiowski 6 (1), Kolenda 4, Parachouski 2, Piśla 2, Nizioł 2.

Zdjęcia: Andrzej Romański

Wideo: Orlen Basket Liga