WKS w słabym stylu uległ Wilkom Morskim. King wypunktował braki Śląska (galeria zdjęć)

WKS w słabym stylu uległ Wilkom Morskim. King wypunktował braki Śląska (galeria zdjęć)

Osłabiony Śląsk Wrocław po słabym meczu przegrał z Kingiem Szczecin 66:78 i poniósł 4. porażkę na 5 ostatnich spotkań Energa Basket Ligi. Spośród „Trójkolorowych” na miarę oczekiwań zagrał jedynie kapitan Aleksander Dziewa, autor 21 „oczek” (7/8 z gry, 6/7 za 1). WKS był wymagającym rywalem dla Kinga tylko przez pierwsze 16 minut. Wygrał 1. kwartę 27:18 oraz prowadził w kolejnej 35:25, ale resztę starcia przegrał aż 31:53. Przed 2. odsłoną „Wojskowi” dominowali w strefie podkoszowej (wygrali zbiórki 11:3), a także w skuteczności z gry (71% Śląska a 41% Kinga) i za 3 (75% Śląska a 13% Kinga). Ostatecznie przegrali jednak zbiórki 30:44, w tym zbiórki ofensywne 5:14, a ogólna skuteczność wrocławian była kiepska (42% z gry, 28% za 3, 65% za 1). Tymczasem Wilkom Morskim przewodził Andrzej Mazurczak, który otarł się o triple-double – miał 14 pkt, 9 zb., 9 ast. (plus 4 prz.). Świetnie wypadli też Filip Matczak (19 „oczek”) oraz Zac Cuthbertson (12 pkt, 7 zb.). Pomimo porażki WKS z bilansem 15–4 nadal jest liderem tabeli.


WKS Śląsk Wrocław – King Szczecin 66:78 (27:18, 13:20, 12:21, 14:19)

STATYSTYKI (kliknij)

Punkty dla Śląska: Dziewa 21 (1), Nizioł 13 (3), Kolenda 10 (1), Gołębiowski 8 (1), Parachouski 5, Bibbs 5 (1), Pawłow 4.

Punkty dla Kinga: Matczak 19 (1), Mazurczak 14 (1), Cuthbertson 12, Fayne 10, Brown 8 (1), Borowski 6, Meier 6 (1), Kostrzewski 3.


Poniżej galeria zdjęć z meczu Śląsk– King (kliknij, aby powiększyć).

Autorką zdjęć jest Barbara Ilnicka (https://www.instagram.com/ilnickabarbra.works).