Neptunas poskromiony, Śląsk z wygraną na początek sezonu
Śląsk Wrocław pokonał Neptunasa Kłajpeda 95:85, zaczynając sezon od zwycięstwa w prestiżowym EuroCup. „Trójkolorowi” wygrali głównie dzięki świetnej grze w 1. oraz 4. kwarcie – byli w nich lepsi łącznie 53:37 (pozostałe odsłony przegrali w sumie 6 pkt). WKS przystąpił do 4. partii z 1 „oczkiem” przewagi, ale zaliczył w niej serie 10:0 i 12:4, dzięki którym 2-krotnie odskoczył rywalowi. Śląskowi w ataku przewodził K. Gray, autor 21 pkt (6/13 z gry, 6/6 za 1). Poza nim 4 „Wojskowych” uzyskało 2-cyfrowy dorobek strzelecki: J. Nizioł (15; 9 zb., 4 ast.), N. Kirkwood (14; 6 ast.), B. Kulikowski (11; 3 „trójki” w 4Q), I. Sanon (11; 6 zb.). W Neptunasie najlepiej spisał się A. Velička (double-double: 16 pkt i 10 ast.; 6 zb., 4 prz.). Gospodarze trafiali z dużo wyższą skutecznością niż Litwini zarówno z gry (51% – 38%), jak i za 3 (46% – 28%). Popełnili jednak więcej strat (16:11), przegrali także zbiórki ofensywne 12:19 i przechwyty 5:11. Ogółem WKS zasłużył na pochwałę za efektywność (punktowało wszystkich 11 zawodników Śląska, którzy zagrali) oraz fizyczną, konsekwentną obronę.
Inauguracyjne punkty w sezonie zdobył dla WKS-u – trafiając 2 razy z linii – Gray (2:0). Za chwilę w ten sam sposób zapunktował Nizioł (4:2). Kiedy upłynęły 3 minuty, miejscowi przegrywali 6:9, niemniej lay-up Kirkwooda w kontrze zmniejszył ich stratę do minimum, a Gray efektownym wejściem pod kosz dał im prowadzenie 10:9. Podwyższył je alley-oopem w kontrataku duet Nizioł & Davis (12:9). Śląsk znakomicie radził sobie wtedy w obronie strefy podkoszowej, przez pierwsze 4,5 minuty notując 2 efektowne bloki. W połowie 1. ćwiartki „Trójkolorowi” wykonali run 7:0, dzięki czemu zbudowali 8-punktową przewagę – 19:11. W następnych minutach Neptunas starał się zbliżyć do Śląska, ale ten ciągle mu odjeżdżał. Wygrywał m.in. 7 „oczkami” (Coleman-Jones spod kosza – 21:14, lay-upy Sanona – 23:16, 25:18). Właśnie taką zaliczką „Wojskowi” zwieńczyli premierowe 10 minut – wynik 28:21 ustalił Wiśniewski, który przymierzył za 3 z rogu boiska.
W kolejnej partii koszykarzom udało się zdobyć punkty dopiero po 2 minutach, gdy Waterman „trójką” zmniejszył deficyt gości do 24:28. Rozpoczął tym samym trwający 112 sek. run 8:0 – Litwini wypracowali nim 1-punktową przewagę (29:28). Śląsk zrewanżował im się jednak serią 4:0 (lay-upy Djordjevicia i Kirkwooda), więc prowadził 32:29. Na skutek kolejnej 3-punktowej zdobyczy Watermana mieliśmy remis 34:34, zaś celny osobisty Tarolisa sprawił, że Neptunas znów był na plusie (35:34). Tymczasem dzięki skutecznemu rzutowi Graya zza łuku oraz lay-upowi Kirkwooda w szybkim ataku Śląsk przez 16 sek. odjechał na 39:35. Przy 3 minutach do przerwy swój indywidualny popis zaczął Gray, przez minutę 2-krotnie trafiając za 3 (na 42:37 i 45:39 dla wrocławian). Litewski zespół przycisnął jednak w końcówce 1. połowy, przez co schodził do szatni z jedynie 2 „oczkami” deficytu (45:47).
W 3. odsłonie prowadzenie zmieniało się 6-krotnie, obserwowaliśmy także 5 remisów. Walka była bardzo zacięta, więc drużynom nie udawało się za bardzo odbiec od remisu. Największą przewagą WKS mógł się pochwalić tuż po starcie tej części gry (4 pkt – 49:45), później wygrywał najwyżej 3 punktami (58:55, 68:65, 70:67). Na decydujące 10 minut wyszedł natomiast z minimalną zaliczką (70:69).
„Wojskowi” wykonali w nich 2 kluczowe szturmy. Najpierw kiedy Neptunas wygrywał 71:70 – zespół A. Bagatskisa zanotował serię 10:0, odskakując na 80:71. Co prawda w międzyczasie Litwini doszli WKS na 4 i 5 „oczek” po koszach Tuckera (76:80) i Watermana (78:83), ale „trójkami” natychmiast odpowiadał im Kulikowski (83:76, 86:78), dając Śląskowi impuls do utrzymywania bezpiecznego dystansu od przeciwnika. W tym okresie właśnie celne rzuty 3-punktowe Kulikowskiego zaczęły run 12:4 (9:2), którym wrocławianie od rezultatu 80:76 uciekli na 92:80. Przez pozostałe na zegarze 2 minuty, 21 sek. Neptunas nie odwrócił już losów starcia.
18-krotni mistrzowie Polski tryumfowali 95:85. Ich gra, pomimo niedociągnięć w różnych aspektach (brak zastawienia pod własną obręczą, sporo strat), w połączeniu z ich wyraźną determinacją dają kibicom nadzieję, że w tym sezonie będą oglądać WKS z dumą oraz radością. I że bieżące rozgrywki okażą się dużo lepsze niż poprzednie.
WKS Śląsk Wrocław – BC Neptunas Kłajpeda 95:85 (28:21, 19:24, 23:24, 25:16)
STATYSTYKI (kliknij)
Punkty dla Śląska: Gray 21 (3), Nizioł 15 (2), Kirkwood 14, Kulikowski 11 (3), Sanon 11 (2), Davis 7 (1), Penava 5, Coleman-Jones 4, Wiśniewski 3 (1), Urbaniak 2, Djordjević 2.
Punkty dla Neptunasa: Velička 16 (2), Karnik 14, Tarolis 13 (1), Waterman 12 (2), Lomažs 10 (1), Tucker 6 (2), Pacevičius 6, Beručka 6 (1), Girdžiūnas 2.
Zdjęcie: Grzegorz Pawlak (https://www.instagram.com/gpfotoorg)
Wideo: WKS Śląsk Wrocław