Po bardzo nierównej grze WKS Śląsk Wrocław przegrał u siebie z Treflem Sopot 71:87. Podopieczni Andrzeja Adamka świetnie rozpoczęli spotkanie – grając z dużą energią zarówno w ataku, jak i w obronie. Wygrali 1. kwartę 20:13, ale później radzili sobie gorzej. Pozostałe 3 ćwiartki przegrali aż 51:74. WKS został zdominowany zmienną defensywą Trefla – trafił 37% rzutów z gry (22/59) i 29% rzutów zza łuku (7/24), popełnił także 10 strat, rozdając zaledwie 11 asyst. Śląskowi nie pomogła znakomita skuteczność z linii (20/21 – 95%). Sopocki zespół do zwycięstwa poprowadzili Cameron Ayers (22 pkt, 8 ast.) i Paweł Leończyk (double-double – 17 pkt i 11 zb.). W zespole „Trójkolorowych” najlepiej spisał się Torin Dorn (17 pkt, 3 zb.), a dwycyfrowy dorobek strzelecki mieli też Kamil Łączyński (11 pkt, 6 zb., 5 ast.) i Devoe Joseph (10 pkt, 5 zb.). Spośród wszystkich graczy Śląska tylko Dorn zaliczył jednak dodatni współczynnik +/– (1). Ta statystyka doskonale oddaje skalę bezradności WKS-u w starciu z pomorskim rywalem. W Hali Orbita wrocławianie przegrali 3. mecz z rzędu.

Śląsk spróbuje odczarować Halę Orbita w niedzielę, 17 listopada. Tego dnia podejmie GTK Gliwice. Początek zmagań o godz. 19:30. Bilety można nabywać w salonach Empik i Kolporter oraz na podanej stronie internetowej: https://bit.ly/2NX0Hck. Hej, Śląsk!

WKS Śląsk Wrocław – Trefl Sopot 71:87 (20:13, 16:25, 17:25, 18:24)

STATYSTYKI (kliknij)

Punkty dla Śląska: Dorn 17 (1), Łączyński 11 (3), Joseph 10 (1), Gibson 9 (2), Dziewa 8, Wojciechowski 5, Chrabascz 5, Humphrey 4, Gabiński 2.

Punkty dla Trefla: Ayers 22 (3), Leończyk 17, Roberson 15 (3), Foulland 14, Kowalenko 8 (2), Ł. Kolenda 5, M. Kolenda 4, Kurpisz 2.

Zdjęcie: WKS Śląsk Wrocław

Materiały filmowe: WKS Śląsk Wrocław, Energa Basket Liga