Śląsk w finale 1. ligi! „Wojskowi” minimalnie lepsi od Czarnych

Śląsk w finale 1. ligi! „Wojskowi” minimalnie lepsi od Czarnych

W decydującym meczu półfinału 1. ligi FutureNet Śląsk Wrocław po niezwykle zaciętym starciu wygrał z STK Czarnymi Słupsk 82:81 i zameldował się w finale rozgrywek! W spotkaniu nie brakowało zwrotów akcji. Tuż przed końcem 2. kwarty Czarni prowadzili 51:38, a na przerwę schodzili, mając 11 „oczek” przewagi (56:45). Tymczasem „Wojskowi” na przełomie 3. i 4. kwarty zaliczyli serię 16:1 (11:0), a całą 2. połowę wygrali 37:25. Do tryumfu Śląska najbardziej przyczyniła się trójka liderów: Mateusz Jarmakowicz (18 pkt, 3/4 zza łuku, 5 zb., 4 ast.), Aleksander Dziewa (16 pkt, 6 zb., 3 ast.) i kapitan Norbert Kulon (15 pkt, 4 zb., 3 ast.). Dwucyfrowy dorobek strzelecki uzyskał także Tomasz Żeleźniak (10 „oczek”). WKS trafił 43% rzutów z gry (27/63) i 40% rzutów z dystansu (12/30), rozdał także 21 asyst i popełnił 10 strat, samemu wymuszając aż 18 błędów rywali. Hej, Śląsk!

Mecz lepiej zaczęli Czarni, którzy w ciągu 1. minuty zdobyli 5 punktów bez odpowiedzi. Kiedy „trójką” Dziewa otworzył wynik dla WKS-u, akcją „2 + 1” popisał się Kordalski (8:3). Po chwili trafienie Jarmakowicza zza łuku i 4 punkty Jakóbczyka pozwoliły Śląskowi wyjść na prowadzenie 10:8. Było to jednak ostatnie prowadzenie „Wojskowych” przed końcówką 4. kwarty… Czarni zamknęli inauguracyjną odsłonę serią 14:6 (10:2), dzięki czemu po dziesięciu minutach wygrywali 22:16. Z kolei WKS miał spore problemy z efektywnością w ataku.


Jak dotąd trafił 5/13 rzutów z gry (38%), 2/6 rzutów z dystansu (33%) i 4/8 osobistych (50%), miał też 3 straty. Wrocławianom brakowało gry 1 na 1, penetracji podkoszowych i ruchu zawodników bez piłki.


Za sprawą akcji „2 + 1” w wykonaniu Dziewy gospodarze zbliżyli się na 19:22, lecz pierwsze 4 minuty 2. kwarty przegrali 6:16. Po tym, jak w 42 sekundy łącznie 8 punktów zdobyli Kordalski (2), Rduch (3) i Pełka (3), Śląsk przegrywał 25:38. Przestój „Trójkolorowych” przerwał Jarmakowicz, który najpierw przymierzył zza łuku, a potem dorzucił punkt z linii (29:40). Do przerwy Śląskowi udało się dojść Czarnych na 8 „oczek” (45:53), ale finalny akcent 1. połowy należał do Jakubiaka – były gracz WKS-u trafił z dystansu na 56:45. Przy takim wyniku drużyny zeszły do szatni.

Początkowe 2 minuty 2. połowy nie przyniosły żadnych punktów, ale później wrocławianie zaczęli gonić. Gdy w 24 sekundy po „trójce” dołożyli Kulon i Żeleźniak, ich zespół przegrywał tylko 51:56. Następnie oglądaliśmy kolejne 2 minuty bez punktów. Po nich 2 osobiste trafił Jakubiak, na co ripostą był celny rzut Żeleźniaka z dystansu – deficyt Śląska wynosił już zaledwie 4 „oczka” (54:58). Za moment „trójkami” wymienili się Rduch i właśnie Żeleźniak (57:61). Na 3,5 minuty przed końcem kwarty, po punktach Musiała spod kosza na 59:63, słupszczanie zanotowali krótki run 5:0, przez co prowadzili 68:59. Taką samą przewagę mieli, kiedy Rduch trafił zza łuku na 75:66, a zegar pokazywał 39 sekund na grę. WKS się jednak nie poddawał. Zanim rozpoczęła się 4. ćwiartka, Kulon wykorzystał 2 rzuty wolne, zmniejszając stratę Śląska do siedmiu „oczek” (68:75).

Jak się okazało, zapoczątkował tym rewelacyjną serię 16:1 (w tym 11:0), którą „Wojskowi” zaliczyli na przełomie kwart. Wystarczyło 5 minut od trafień Kulona, aby Śląsk wyszedł na prowadzenie, nie oddając go już ani na chwilę. Musiał przymierzył z dystansu i było 77:75! Niemniej ostatnim akcjom towarzyszyło sporo nerwów.

Choć WKS szybko uzyskał 6 punktów przewagi (82:76), potem stanął. Przez końcowe 3 minuty Patryk Pełka rzucił 5 „oczek” dla Czarnych, podczas gdy Śląsk pudłował. Pomylili się Skibniewski, Żeleźniak, Dziewa i Jakóbczyk, który dodatkowo stracił piłkę (w 4,5 minuty oddał łącznie 6 niecelnych rzutów z rzędu i popełnił stratę). Na szczęście słupszczanie nie potrafili zdobyć zwycięskich punktów. Kordalski najpierw zrobił błąd kroków, a po przerwie na żądanie, o którą prosił Mantas Česnauskis, przestrzelił z półdystansu.

WKS przetrwał napór „Czarnych Panter” i tryumfował 82:81! Wygrywając serię 3:2, podopieczni Radosława Hyżego awansowali do finału 1. ligi – od powrotu do PLK dzielą ich jedynie 3 zwycięstwa!


FutureNet Śląsk Wrocław – STK Czarni Słupsk 82:81 (16:22, 29:34, 23:19, 14:6)

STATYSTYKI (kliknij)

Punkty dla Śląska: Jarmakowicz 18 (3), Dziewa 16 (1), Kulon 15 (3), Żeleźniak 10 (3), Musiał 8 (2), Tomczak 8, Jakóbczyk 5, Skibniewski 2.

Punkty dla Czarnych: Jakubiak 16 (3), Pełka 16 (3), Kordalski 14, Wieczorek 11 (2), Rduch 11 (3), Cechniak 11, Wyszkowski 2.

Zdjęcie główne: FutureNet Śląsk Wrocław

Źródło tweeta: Twitter / @slaskpolskikosz (https://twitter.com/slaskpolskikosz)

Materiały filmowe: FutureNet Śląsk Wrocław, Sportgame (http://sportgame.com.pl/)